Historia

Kamieniec Podolski – przedmurze chrześcijaństwa

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2024 05:44
18 sierpnia 1672 roku wojska tureckie rozpoczęły oblężenie Kamieńca Podolskiego, najpotężniejszej warowni Rzeczpospolitej na kresach wschodnich, która w ciągu 200 lat oparła się 40 najazdom tureckim.
Rysunek przedstawiający oblężenie Kamieńca Podolskiego w 1672 roku. Fot. Polona.pl
Rysunek przedstawiający oblężenie Kamieńca Podolskiego w 1672 roku. Fot. Polona.plFoto: Polona.pl
Najsłynniejsza polska twierdza, uwieczniona w Trylogii Henryka Sienkiewicza, położona jest na płaskowyżu, który wąską granią skalną łączy się cyplem z ulokowanym w środku malowniczego jaru, wyrzeźbionego pętlą rzeki Smotrycz. Jednym słowem idealna lokalizacja obronna. Pierwotne umocnienia powstały jeszcze w czasach przedhistorycznych, zamek zbudowano w drugiej połowie XV wieku .
- To było miasto frontowe. Od średniowiecza Spotykały się tam dwie ogromne cywilizacje rolników, czyli nas – Słowian i bardzo przedsiębiorczych i agresywnych koczowników. Tatarów, a później Turków – mówił na antenie PR historyk Zdzisław Skrok.
Kamieniec Podolski nigdy nie został zdobyty szturmem. Przez następne 200 lat chronił południowo-wschodniej granicy Rzeczpospolitej i Europy, opierając się w tym czasie 40 najazdom tureckim.
-  Aby zrozumieć znaczenie tej twierdzy wystarczy przywołać jakie nazwy w czasach staropolskich mu nadawano: przedmurze chrześcijaństwa, twierdza wzniesiona ręką Boga, najdalsza forteca Rzeczpospolitej – mówił gość audycji z cyklu ”Klub nastolatków”.
W drugiej połowie lat 60. XVII wieku zawisło nad rozdartą i bezsilną Rzeczpospolitą groza wojny z turecką potęgą. Jednak strona polska nie wierzyła, bądź nie zdawała sobie sprawy ze zbliżającego się niebezpieczeństwa. W grudniu 1671 Imperium Osmańskie wypowiedziało wojnę Rzeczpospolitej. Wojska tureckie błyskawicznie przekroczyły Dniestr i 18 sierpnia 1672 rozpoczęły oblężenie.
W tym czasie Kamieniec Podolski wciąż uchodził za twierdzę niezdobytą. Jednak upływ czasu i nowoczesna sztuka oblężnicza, wykorzystująca armaty, miny i podkopy znacznie nadwątliły szanse nielicznej załogi. Składało się na nią 1100 żołnierzy i 500 mieszczan, nieco szlachty z pospolitego ruszenia i okolicznych chłopów. Obroną dowodził starosta podolski Mikołaj Potocki, wspomagany przez radę wojenną, do której należał znany wszystkim z twórczości Sienkiewicza pułkownik Wołodyjowski.
Armia dowodzona osobiście przez Wielkiego Wezyra usypała siedem szańców, dzięki którym ostrzeliwano twierdzę ponad murami. Nowoczesna artyleria sparaliżowała działania obrońców, a po wybuchu jednego ze składów amunicji rozpoczął się szturm. Dzielni obrońcy odparli atak, lecz po eksplozji jednej z baszt Starego Zamku dowódca twierdzy, widząc brak możliwości dalszej obrony, 26 sierpnia 1672 podjął decyzję o poddaniu Kamieńca Podolskiego.
- Oblężenie wyglądało trochę inaczej, niż Sienkiewicz to przedstawiał. Nie dokonywano tam poświęceń samobójczych. Walczono oczywiście, ale w pewnym momencie skalkulowano, że się nie opłaca dalej ginąć i poddano twierdzę – mówił Zdzisław Skrok.
Klęska zmusiła Rzeczpospolitą do podpisania pokoju w Buczaczu, w wyniku którego zmuszona była oddać Imperium Otomańskiemu Podole i zapłacić wysoki haracz. Jednak już rok później wielka armia dowodzona przez Jana III Sobieskiego pobiła Turków pod Chocimiem. Kamieniec Podolski odzyskano w 1699 roku.
mjm

Najsłynniejsza polska twierdza, uwieczniona w "Trylogii" Henryka Sienkiewicza, położona jest na płaskowyżu, który wąską granią skalną łączy się cyplem z ulokowanym w środku malowniczego jaru, wyrzeźbionego pętlą rzeki Smotrycz. Jednym słowem idealna lokalizacja obronna. Pierwotne umocnienia powstały jeszcze w czasach przedhistorycznych, zamek zbudowano w drugiej połowie XV wieku.

- To było miasto frontowe. Od średniowiecza spotykały się tam dwie ogromne cywilizacje rolników, czyli nas – Słowian i bardzo przedsiębiorczych i agresywnych koczowników. Tatarów, a później Turków – mówił historyk Zdzisław Skrok na antenie Polskiego Radia.


Posłuchaj
15:38 klub nastolatków____1529_99_iv_tr_0-0_11781277eb183c86[00].mp3 O legendzie Kamieńca Podolskiego mówi historyk i archeolog Zdzisław Skrok. (PR, 27.05.1999)

 

Kamieniec Podolski nigdy nie został zdobyty szturmem. Przez następne 200 lat chronił południowo-wschodniej granicy Rzeczpospolitej i Europy, opierając się w tym czasie 40 najazdom tureckim.

- Aby zrozumieć znaczenie tej twierdzy, wystarczy przywołać, jakie nazwy w czasach staropolskich mu nadawano: przedmurze chrześcijaństwa, twierdza wzniesiona ręką Boga, najdalsza forteca Rzeczpospolitej – mówił gość audycji z cyklu "Klub nastolatków".

W drugiej połowie lat 60. XVII wieku zawisła nad rozdartą i bezsilną Rzeczpospolitą groza wojny z turecką potęgą. Jednak strona polska nie wierzyła, bądź nie zdawała sobie sprawy ze zbliżającego się niebezpieczeństwa. W grudniu 1671 roku imperium osmańskie wypowiedziało wojnę Rzeczpospolitej. Wojska tureckie błyskawicznie przekroczyły Dniestr i 18 sierpnia 1672 roku rozpoczęły oblężenie.

W tym czasie Kamieniec Podolski wciąż uchodził za twierdzę niezdobytą. Jednak upływ czasu i nowoczesna sztuka oblężnicza, wykorzystująca armaty, miny i podkopy, znacznie nadwątliły szanse nielicznej załogi. Składało się na nią 1100 żołnierzy i 500 mieszczan, nieco szlachty z pospolitego ruszenia i okolicznych chłopów. Obroną dowodził starosta podolski Mikołaj Potocki, wspomagany przez radę wojenną, do której należał znany wszystkim z twórczości Sienkiewicza pułkownik Wołodyjowski.

Armia dowodzona osobiście przez Wielkiego Wezyra usypała siedem szańców, dzięki którym ostrzeliwano twierdzę ponad murami. Nowoczesna artyleria sparaliżowała działania obrońców, a po wybuchu jednego ze składów amunicji rozpoczął się szturm. Dzielni obrońcy odparli atak, lecz po eksplozji jednej z baszt Starego Zamku dowódca twierdzy, widząc brak możliwości dalszej obrony, 26 sierpnia 1672 roku podjął decyzję o poddaniu Kamieńca Podolskiego.

- Oblężenie wyglądało trochę inaczej, niż Sienkiewicz to przedstawiał. Nie dokonywano tam poświęceń samobójczych. Walczono oczywiście, ale w pewnym momencie skalkulowano, że się nie opłaca dalej ginąć i poddano twierdzę – mówił Zdzisław Skrok.

Klęska zmusiła Rzeczpospolitą do podpisania pokoju w Buczaczu, w wyniku którego zmuszona była oddać Podole Imperium Osmańskiemu i zapłacić wysoki haracz. Jednak już rok później wielka armia dowodzona przez Jana III Sobieskiego pobiła Turków pod Chocimiem. Kamieniec Podolski odzyskano w 1699 roku.

mjm

Czytaj także

Odsiecz wiedeńska. Ratunek dla chrześcijańskiej Europy

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2024 06:01
12 września 1683 roku wojska polsko-austriacko-niemieckie pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego rozgromiły oblegającą Wiedeń armię imperium osmańskiego dowodzoną przez wezyra Kara Mustafę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stefan Batory. "Dobra marka u potomnych za sprawą błysku miecza przeciwko Rosji"

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2024 05:40
- Legenda Batorego zaczęła się już w XVII stuleciu wraz z klęskami militarnymi, które spadają wtedy na Polskę. Przypominano, że to on potęgą swojego miecza potrafił ochronić Polskę przed Rosją. Batory to dobra marka u potomnych właśnie za sprawą błysku miecza przeciwko Rosji - mówił w Polskim Radiu prof. Janusz Tazbir. 12 grudnia przypada 438. rocznica śmierci Stefana Batorego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Unia lubelska. Początek Rzeczpospolitej Obojga Narodów

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2024 05:40
1 lipca 1569 roku zawarta została unia polsko-litewska, tym samym powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów. Wspólne państwo Polaków i Litwinów trwało przez ponad dwa wieki – aż do czasu, kiedy zniknęło z mapy Europy po rozbiorach w 1795 roku.
rozwiń zwiń